środa, 10 sierpnia 2011

Płyta będzie swojego rodzaju życiorysem



Aby przeczytać wywiad kliknij "Czytaj Dalej"
życzymy mile spędzonego czasu z treścią!
Witam. Zacznijmy może do razu z grubej rury, dlaczego Fatum Crew zawiesiło działalności?

$zym$: 
Fatum Crew zawiesiło działalność z wielu powodów. Najogólniej mówiąc, daliśmy sobie z Blasqiem czas, aby odpocząć od siebie. Jak to w "rodzinie" bywa. Przyszedł czas, gdy trzeba było powiedzieć pass. Obecnie skupiamy się na solowych projektach. Zarówno ja, jak i On pracujemy aktualnie nad solowymi materiałami. Co prawda, drugie Fatum miało pojawić się niebawem, ale jak pojawi się za jakiś czas, nic się nie stanie. Mamy ten komfort, że obaj jesteśmy z jednego miasta. Gdy uznamy, że nadeszła pora, aby znowu razem chwycić za mikrofony, to to zrobimy. Jednak przerwa nam dobrze zrobi.

Skupiasz się zatem na karierze solowej i bierzesz się do nagrywania solówki. Na kiedy planujesz jej premierę?
$zym$:
 Planuje premierę solówki w przyszłym roku. Aktualnie z moim człowiekiem Piotrkiem Abrahamowskim skupiamy się na ogarnięciu wszystkiego od strony technicznej. Wiesz, wytwórnia, goście. Robimy to wszystko na spokojnie, bez ciśnień. Spodziewajcie się efektów na prawdę niedługo.
Kilka dni temu pojawił się news, że chętnie zaprosisz kogoś do współpracy i szukasz"producentów, młodych zdolnych MC's, ragga nawijaczy i wokalistek z szeroko pojętego nurtu urban music". Dlaczego? Jedni artyści przy nagrywaniu solówek albo nagrywają płytę samemu, albo zapraszają zaprzyjaźnionych gości, lub tych których nie znają osobiści, ale szanują ich twórczość. A Ty po raz kolejny wyciągasz rękę do tych mało znanych...
$zym$:
 Pomysł z szukaniem młodych talentów, zaproponował mój człowiek, Piotrek. Mamy podobną wizję płyty. Poprzez wyszukiwanie młodych zdolnych, chcemy dać szanse dzieciakom. Młodym zdolnym, którzy nie zawsze mogą dobić się do bram "show-biznesu". Pewnie wiesz, że środowisko Hip - Hopowe i nie tylko, to specyficzne podwórko. Często jest tak, że jeśli ktoś nie stoi za Tobą, nie masz pleców, to nic nie zrobisz. My wychodzimy z założenia, że fajnie będzie, jeśli odkryjemy kogoś na miarę nowego Małpy, Dioxa, czy kogoś pokroju nowego VNM'a.
To także szansa dla producentów. Mam ten komfort, że znam kilku ludzi, którzy w branży są od lat, których szanuję i którzy pojawią się na płycie. Jednak, aby urozmaicić swój projekt, chcę spróbować współpracy ze świeżą krwią, kimś z otwartą głową, kto nie jedzie często na utartych schematach. Jak będzie to się okaże. Z tego co się orientuje, to jest trochę zgłoszeń, Korzystając z okazji jeszcze raz zapraszam, młodych nawijaczy, MC`s, producentów i wokalistki do wysyłania zgłoszeń na ulicy.dialekt@gmail.com.
Płyta będzie swego rodzaju życiorysem - wywiad z $zym$em- FatumCrew/JarajLabel/$zym$ Promotion rap graffiti breakdance
Poprzez wyszukiwanie młodych zdolnych, chcemy dać szanse dzieciakom. Młodym zdolnym, którzy nie zawsze mogą dobić się do bram "showzbiznesu".
"Koncept album, ma być swego rodzaju filmem opowiedzianym przy pomocy muzyki. Będzie to historia wykreowanego bohatera od dnia narodzin, do ostatnich dni" - brzmi intrygująco, może coś więcej na terma idei albumu i zawartości materiału...
$zym$: 
Moja płyta będzie swego rodzaju życiorysem. Będzie to historia człowieka. Przedstawię przy pomocą rymów cykl jakim jest życie. To z czym spotykamy się na co dzień. Będzie to ciężka płyta, na bank refleksyjna. Część utworów będzie oparta na moich doświadczeniach, na tym co przeżyłem przez te 29 lat. Możecie spodziewać się mocnego, autentycznego utworu. Korzystając z okazji jaką daje mi Wasz portal, powiem, że część materiału jest już zarejestrowana, niektóre rzeczy wejdą na płytę w tej formie, w której już są zapisane. Inne natomiast zostaną poddane kolejnym obróbkom . Czekajcie na to, bo SzymS nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w rap grze!
Prace nad składanką "Dialekt ulicy" ruszyły pełną parą. Kiedy płyta się ukaże i jaki będzie jej charakter? Będzie to wrocławska kompilacja czy ogólnopolska.
$zym$:
 W oryginale płyta miała być podsumowaniem inicjatywy za którą byłem współodpowiedzialny. Jednak po przemyśleniach, chciałbym to urozmaicić. Doszedłem do wniosku, że zrobimy dwupłytowe wydawnictwo. Pierwsza płyta będzie zawierała zwrotki finalistów, których z tego miejsca zapraszam do wysyłania zwrotek (ulicy.dialekt@gmail.com) - druga natomiast o roboczym tytule "Młodzi Gniewni" - będzie skierowana do ludzi, którzy chcieliby coś nagrać, jednak nie mają siły przebicia, nie mają pleców lub po prostu nie wiedzą do kogo się udać. O ile przy moim solowym materiale, będę ich ukierunkowywał tematycznie, tak tutaj mogą pokazać pełnie swego talentu, nie ogranicza ich nic, poza ich własną wyobraźnią. Co z tego wyjdzie to się okaże.
Kogo usłyszymy na tym projekcie, bo wiem, że lista powstanie w oparciu o konkurs. Czy będzie zatem wypełniona w 100% z nadesłanych nagrań, czy są jakieś miejsca zarezerwowane dla szerzej znanych graczy?
$zym$: 
Na dialekcie pojawią się w pierwszej kolejności finaliści "Dialektu Ulicy". Już niebawem opublikuję materiał video skierowany bezpośrednio do nich. Gdyż po evencie "Dialekt Ulicy" zapanowała cisza, Ci ludzie mogą czuć się zapomniani - zostawieni sami sobie. Tak nie jest. W drugiej kolejności będą to młode talenty szeroko pojętego nurtu - urban music. Czy pojawią się jacyś pierwszoligowi gracze - to się okaże.
Czym się kierujesz w wyborze utworów? Czy kawałki, które otrzymujesz, to te które trafią na album, czy to tylko 'wizytówka' wykonawców, a potem przejdziecie do nagrywania nowych kawałków, specjalnie przeznaczonych na "Dialekt ulicy"?
$zym$:
 I tak i nie. Powiem szczerze, że obecnie pochłania mnie praca zawodowa i tak na poważnie jeszcze nie robiłem selekcji tego, co zostało nadesłane. Gdy przyjdzie pora (najprawdopodobniej wczesną jesienią), usiądziemy razem z Piotrkiem, zrobimy selekcję, wypracujemy jakieś stanowisko i wyłapiemy perełki. Jeśli chodzi zarówno o płytę z finalistami jak i z talentami, nie będę jakoś specjalnie ich ograniczał. Postaram się zrobić wydawnictwo, pokazujące pełnię ich możliwości. Możecie spodziewać się zatem gorących letnich bangerów, jak i refleksyjnych twardych utworów. Oczywiście miejsce zarezerwowane jest także dla ragga nawijaczy, wokalistek R&B / soul, ludzi nie koniecznie krążących po orbicie czysto rapowej. A nóż zrobimy konkurencję dla znanej na Dolnym Śląsku wokalistki Jazzy (śmiech). Jestem pełen optymizmu, jeśli chodzi o ten projekt. Wytypowani ludzie, nie ponoszą żadnych kosztów, związanych z projektem, robimy im darmową promocję. Pomożemy im doszlifować te utwory. Oczywiście nie obejdzie się bez sponsorów, bez pieniędzy z zewnątrz, ale tutaj także nie sądzę, aby wynikły jakieś problemy nie do przejścia.
Może teraz kilka słów na temat projektu "Witamy w 71 Wrocław", w którym miałeś okazję uczestniczyć. Skąd wziął się pomysł, kto był za niego odpowiedzialny?
$zym$: 
Za projekt odpowiedzialny jest Buszu i ekipa Lucky Dice. Uważam kawałek za przedsięwzięcie, którego we Wrocławiu brakowało. Wiem też, że wiele kontrowersji budzi fakt, iż część postaci biorących w nim udział nie urodziło się we Wrocławiu. Możliwe, że kiedyś by mi to przeszkadzało, uważam jednak, że jeśli ktoś mieszka tu już od jakiegoś czasu i identyfikuje się z wrocławską sceną, generuje jej wizerunek i rozwój, to ma prawo się tutaj pojawić. Skoro nikt z Wrocławia nie wpadł wcześniej na taką kompilację, to szacunek dla "przybyszów" za inwencję, trzeba się jednoczyć i pomagać sobie ,a nie dzielić się i niszczyć. Zdrowa rywalizacja to co innego, sportowcy rywalizujący ze sobą też wyjeżdżają na olimpiadę jako reprezentanci swojego kraju. Tak to powinno hulać moim zdaniem, a ludzie w obliczu chwały i zdobywania honorów potrafią się zamieniać w zawistne, nieobliczalne i nieszczere istoty niestety.
Płyta będzie swego rodzaju życiorysem - wywiad z $zym$em- FatumCrew/JarajLabel/$zym$ Promotion rap graffiti breakdance
Przyszedł czas, gdy trzeba było powiedzieć pass. Obecnie skupiamy się na solowych projektach. Zarówno ja, jak i On pracujemy aktualnie nad solowymi materiałami.
Jak przebiegały prace nad nagrywaniem tego kawałka no i rzecz jasna teledysku? Chyba nie łatwo jest zebrać taką grupę reperów?
$zym$: To już pytanie bardziej do producentów kawałka i klipu niż do mnie. Z doświadczenia wiem, że trudno jest zebrać większa grupę osób przy tego typu projektach ale dla chcącego nic trudnego. Na pewno towarzyszyło temu wiele nerwów ale najbardziej liczy się efekt końcowy ;)
Ostatnimi czasu pojawiły się już podobne kawałki: "To miasto" z poznańskiej sceny, "Szczecin dawaj na majka" ze Szczecina, "A pamiętasz jak" skupiających przede wszystkim warszawskich raperów. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych próbowano na siłę podzielić Polskę wzorem amerykańskiego wschodniego i zachodniego wybrzeża, ale przez ostatnią dekadę wszelkie granice w zasadzie się zatarły. Co ma na celu taka skumulowana prezentacja danego regiony? To tylko promocją lokalnej sceny, czy jednak coś w rodzaju zdrowego "nacjonalizmu"?
$zym$: 
Myślę, że to wynika z towarzyszącemu od początku istnienia ruchu hip hopowego na świecie, lokalnego patriotyzmu, który Ty nazwałeś zdrowym "nacjonalizmem". Uważam to za zjawisko pozytywne, zwłaszcza gdy nie rodzi sztucznych podziałów i wojen, w ten sposób dany region prezentuje poziom muzyki hip-hopowej u nich i zachęca resztę do tego samego, rodzi to podświadomie ducha zdrowej rywalizacji między miastami, każdy chcę zaprezentować się jak najlepiej i to jest zajebiste. Jeśli chodzi o próby sztucznego podziału wzorem wschodu i zachodu w Stanach z drugiej połówy lat dziewięćdziesiątych u nas w Polsce, to na całe szczęście to się nie udało i nie uda. To dość banalny sposób na zrobienie szumu wokół czegoś, wzorowanie sią na Stanach nie ma tez u nas zbytniego sensu, mamy tu inna rzeczywistość i inne problemy, które generują inną wizję artystyczną. Wracając do tematu samego kawałka powiem raz jeszcze, że cieszę się z uczestnictwa w projekcie, paru postaci moim zdaniem tam zabrakło, nie chcę nikogo z tego powodu oceniać gdyż nie znam przyczyn i okoliczności selekcjonowania ludzi do kawałka. Myślę, że najlepszym źródłem informacji będzie tutaj Buszu i Lucky Dice ekipa, pozdrówki dla nich.
Na koniec słów kilka o Jaraj Label. Jakie są plany wydawnicze tej wytwórni? Może jakieś projekty eventowe? Jak podsumowałbyś dwuletni okres jego działalności.
$zym$: 
Uważam, iż ostatnie dwa lata wniosły w życie labelu wiele doświadczeń i sukcesów, różnice zdań wewnątrz traktuję jako coś pozytywnego i stymulującego nas do działania. Dobrze pamiętam, jak zaczynaliśmy swoją działalność, dziś faktycznie wszystko nabrało większego tępa, były momenty gdzie mnie i reszcie załogi było nie po drodze, mamy jednak wspólne korzenie i chcąc nie chcąc zawsze będziemy musieli znaleźć wspólny concensus. O wszystkich naszych planach dowiecie się z oficjalnych profili a także z portalu Hip-Hop pl.
Dziękuję za rozmowę.

Wywiad jest z HH.PL Autor $zym$

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz